Samorząd Terytorialny

Rocznik 1993

Nr 7-8

Krystian HEFFNER – Powiatyzacja w województwie opolskim widziana ze szczebla lokalnego ss. 117-122

1. Wprowadzenie

Z początkiem lat dziewięćdziesiątych nasiliła się w kraju dyskusja nad powrotem do trójstopniowego podziału administracyjnego państwa i reaktywowaniem pośredniego szczebla administracji pomiędzy gminą a województwem. Dyskutowane są zarówno aspekty organizacyjnoprawne, kompetencyjne, jak i przestrzenne proponowanej struktury. Są w tej dyskusji również głosy poddające w wątpliwość sens wprowadzenia pośredniego szczebla administracji, tak samorządowej, jak i rządowej. W licznych opracowaniach studyjnych i ekspertyzach ostatecznie, jak się wydaje, przeważyła opinia o samorządowym charakterze powiatu. Tak na szczeblu centralnym, jak i wojewódzkim trwają prace nad formą i sposobem przeprowadzenia reformy “powiatowej”. Śląsk Opolski należy do tych regionów, w których zarówno dyskusja nad problemem, jak i zaangażowanie w prace przygotowawcze i konsultacyjne należą do największych. Można również uznać, że dokumentacja genezy i historycznych przemian tego szczebla hierarchii administracyjnej regionu, wraz z analizą czynników kształtujących te zmiany, została dokonana (zob. np. Heffner, 1992).

Podczas prac przygotowujących region opolski do zmiany wewnętrznego kształtu administracyjnego stwierdzono, że konieczne jest również wysondowanie opinii działaczy samorządowych (gminnych) na temat proponowanych przekształceń.1

W kwestionariuszu ankiety sformułowano 6 kwestii dotyczących zagadnień związanych z reformą “powiatową”:

- zasadności i celowości wprowadzenia szczebla powiatowego do hierarchii administracyjnej państwa,

- otwarcia na wiedzę o proponowanej reformie oraz zakres merytoryczny tej wiedzy,

- możliwości czynnego uczestnictwa działaczy samorządowych w pracach organów powiatowych,

- lokalizacji siedzib organów powiatowych,

- konieczności ewentualnych korekt w zasięgu działania jednostek gminnych i powiatowych,

- propozycji organów sprawczych w stosunku do przestrzennego zasięgu reformowanych jednostek.

1.1. Wielkość próby

Województwo opolskie liczy 62 rady gminne i miejsko-gminne oraz 3 rady miast (Opole, Kędzierzyn-Koźle i Brzeg). We wszystkich organach lokalnego samorządu działa w przybliżeniu około 1600 radnych. Odpowiedzi uzyskano od 733 radnych z 59 jednostek gminnych (45% działaczy samorządowych). Zabrakło odpowiedzi z 7 jednostek samorządowych. Uzyskanie odpowiedzi od tak licznego grona działaczy gminnych upoważnia do daleko idących uogólnień wyników badania.

Wśród respondentów istotną grupę stanowili członkowie rad pełniący różne funkcje w organach tych instytucji samorządowych (48%), innymi słowy, prawie połowa respondentów to osoby zaangażowane czynnie w działalność rad gminnych.

1.2. Komentarz do uzyskanego materiału

Spośród respondentów ankiety Komisji Współpracy Regionalnej Sejmiku Samorządowego Województwa Opolskiego , 88 (12%) to przewodniczący rad lub ich zastępcy (w tym z Opola, Dąbrowy i Prudnika po 4, a z Brzegu, Byczyny, Grodkowa, Łubnian, Nysy, Olszanki i Pakosławic po 3). Prawie dwa razy tyle osób (162) należy do zarządów gmin (22%), najwięcej z Opola (7), gm. Brzeg, Jemielnicy i Lubszy (6). Ponadto 101 (14%) osób to przewodniczący komisji (najliczniej z Prudnika, Opola, Brzegu i Niemodlina).

Najwięcej odpowiedzi uzyskano z Opola (28), Byczyny (24), Grodkowa (23), Jemielnicy (23), Ozimka (22) i Strzelec Opolskich (21), łącznie z wymienionych 6 gmin pochodzi około 20% wszystkich ankiet. Najmniej kwestionariuszy wróciło z Lubrzy (1), Łambinowic (2), Tułowic (4), Świerczowa (4) i Walców (5). Ponadto z gmin: Bierawa, Pokój, Popielów i Niemodlin uzyskano odpowiedź “zbiorową” w formie uchwały rady gminnej, wyrażającą stosunek całej rady do reformy oraz deklarację ewentualnego przyporządkowania przestrzenno-organizacyjnego gminy.

Informacje uzyskane od działaczy rad gminnych umożliwiają analizę ich stosunku do samej reformy, ocenę potencjalnej aktywności ludzi prowadzących działalność społeczną, ich ambicji i chęci kontynuowania tak pojmowanej pracy. Można również wytypować potencjalne ośrodki-siedziby urzędów i instytucji powiatowych, które w opinii działaczy samorządowych są najbardziej predystynowane do tej funkcji.

2. Stosunek szczebla lokalnego administracji samorządowej do problemu powiatyzacji

Ponad 60% opiniodawców stwierdziło, że reforma wprowadzająca powiat jako jednostkę administracyjną samorządu terytorialnego jest potrzebna. Zdecydowanie przeciw reformie wypowiedziało się 30% radnych, natomiast 10% nie ma wyrobionej opinii na ten temat.

W gminach: Lubsza, Lasowice Wielkie i Lubrza wszyscy, a w Namysłowie, Wilkowie, Krapkowicach, Izbicku, Brzegu, Nysie i Kluczborku, z wyjątkiem jednego, wszyscy respondenci uznają konieczność przeprowadzenia reformy wprowadzającej powiat. W gminach: Polska Cerkiew, Grodków, Głubczyce, Strzelce Opolskie, Ujazd, Brzeg, Strzeleczki, Opole, Prudnik, Głogówek i Głuchołazy przeważająca większość radnych wypowiedziała się również za reformą. Natomiast w gminie Łambinowice wszyscy respondenci, a w Prószkowie, Turawie, Leśnicy, Tułowicach prawie wszyscy byli przeciwni tej idei, przeciwnicy przeważali także w Skoroszycach, Białej i Gogolinie.

W dawnych siedzibach powiatowych zdecydowanie przeważa opinia o konieczności wprowadzenia lub powrotu do pośredniego szczebla administracji samorządowej – powiatu. Jednak radni z wielu gmin podopolskich (np. Prószków, Dąbrowa, Łubniany,Gogolin), podstrzeleckich (Jemielnica, Leśnica) oraz z dawnego powiatu niemodlińskiego (Dąbrowa, Tułowice, Łambinowice) są przeciwni wprowadzaniu reformy powiatowej.

3. Zainteresowanie szczebla lokalnego reformą powiatową

Wśród radnych, którzy odpowiedzieli na ankietę, ponad 80% (81%) deklaruje, że poszerzyłoby swoje wiadomości o proponowanej reformie administracyjnej. Największe zainteresowanie budzi zagadnienie przyszłych relacji pomiędzy gminą, powiatem a administracją państwową (ponad 60% respondentów), co można zrozumieć, relacje te umiejscawiają bowiem samorząd lokalny w hierarchicznym układzie władzy i kompetencji. Ponad połowa radnych (57%) zainteresowana jest także przyszłymi kompetencjami organów powiatowych. Znacznie mniejsza liczba radnych interesuje się trybem wprowadzenia reformy powiatowej (20%) oraz funkcjami komunalnymi w skali powiatu (17%). Tylko bardzo nieliczni wskazali również inne, nie wymienione w ankiecie, a interesujące ich wiadomości o reformie powiatowej.

4. Aktywność i stosunek do biernego prawa wyborczego działaczy szczebla lokalnego

Prawie wszyscy radni ustosunkowali się do propozycji kandydowania do rady powiatu (98%), ale większość z nich, z różnych względów, nie widzi siebie w tych organach władzy samorządowej (58%). Prawie 150 osób jednak (20%) stwierdziło, że chce, może lub rozważa poważnie taką możliwość (praca w powiatowych organach samorządu). Podobna liczba osób (20%) nie ma zdania na ten temat, najczęściej uzasadniając swoje niezdecydowanie brakiem aktualnych wiadomości i informacji o pracy przyszłych powiatów.

Prawie co druga odpowiedź w powyższej kwestii była szerzej uzasadniona (48%). Odpowiedzi pozytywne były najczęściej motywowane następująco:

Radni deklarują chęć lub rozważają możliwość kandydowania albo pracy w radzie powiatowej ze względu na warunki do wnoszenia na jej forum problemów wsi i gmin oraz możliwości współdecydowania o swoim terenie, a także ułatwione wzajemne kontakty.

Chcą uczestniczyć w zmianach i reformie administracyjnej kraju, regionu i gminy i widzą konieczność doprowadzenia jej do końca; chcieliby tworzyć współpracę i pośrednio między gminą a organami nadrzędnymi oraz kontynuować dotychczasowe zaangażowanie w pracy społecznej; likwidować istniejący bałagan.

Ważna jest także dotychczasowa praca społeczna, często wieloletnia, która dała im doświadczenie i znajomość problemów mieszkańców, samorządu lokalnego, gmin, regionu i województwa. Chcą mieć możliwości konkretnego działania oraz interesują się rozwojem swojego terenu, gmin.

Istotnym elementem jest poczucie satysfakcji z dotychczasowej pracy społecznej na rzecz gmin, świadomość autorytetu wśród mieszkańców; chęć przekazania innym swoich wieloletnich doświadczeń z pracy w samorządach oraz zamiar kontynuowania dotychczasowej pracy. Są też motywacje przeciwne, argumentowano bowiem również swój pozytywny stosunek do pracy w samorządzie powiatowym młodym wiekiem.

Wielu radnych chciałoby praktycznie wprowadzić samorządowy system zarządzania, zajmować się sprawami komunalnymi i ekologicznymi na ponadgminnym poziomie oraz uczestniczyć w rozwoju gospodarczym regionu, a więc myśli o poszerzeniu zasięgu swojego działania.

Nieliczni radni powoływali się na konieczność współdecydowania NSZZ “Solidarność” o ludzkich sprawach, na chęć wykorzystania swoich funkcji polityczno-związkowych, które ułatwiają, ich zdaniem, pracę w organach samorządu powiatowego. Niektórzy motywowali chęcią działania na rzecz wsi śląskich i niezbędnością promowania oraz obrony interesów swoich gmin, a także niezbędnością działań popierających integrację polsko-niemiecką i walkę z nacjonalizmem.

Często uzależniano chęć ewentualnego działania od umiejscowienia powiatu w swoim mieście lub uzasadniano dotychczasową pracę na obszarze większym niż miasto lub jedna gmina.

Z kolei odpowiedzi negatywne, a więc niechęć do kandydowania do przyszłych rad powiatowych, uzasadniano zwykle: podeszłym wiekiem, zmęczeniem, brakiem czasu, brakiem odpowiedniego wykształcenia i kwalifikacji, brakiem kompetencji, dużym obciążeniem pracą zawodową i trudnościami w łączeniu funkcji społecznych i zawodowych, brakiem odporności psychicznej, pracą w gospodarstwach rolnych, nadmiarem pracy społecznej, nadmiarem sprawowanych funkcji, względami rodzinnymi i osobistymi.

Bardzo licznie motywowano również swój negatywny stosunek do rad powiatowych przekonaniem o zbędności powiatu i organów samorządu na tym szczeblu, brakiem akceptacji dla idei powiatu, brakiem akceptacji społecznej dla dotychczasowych działań administracji oraz brakiem przekonania do pracy społecznej i samorządowej, do celowości i potrzeby reformy, brakiem efektów tej pracy oraz dużą rozbieżnością między oczekiwaniami a możliwościami radnych.

Wielu jest także zniechęconych do pracy w organach samorządowych widocznym “pchaniem się” tych, co chcą rozwijać administrację do “koryt” oraz poczuciem marnowania czasu, w działalności społecznej. Licznych odstręcza również duża odpowiedzialność pracy samorządowej, przeświadczenie, że praca społeczna zabiera za dużo czasu, a także niestabilna sytuacja społeczno-polityczna kraju oraz brak zaufania do Sejmu.

Niektórych radnych cechuje brak wiary w skuteczność działań społecznych, przekonanie o bezradności rad w sytuacji dużego obciążenia finansowego i braku środków w gminach. Wielu chętnie przekazałoby “pałeczkę” młodszym, ale też i bardziej doświadczonym, a także umożliwiłoby innym “popróbowania miodu” pracy społecznej i wykazania się. Są także tacy, którzy uważają, że trzeba stawiać na polską młodzież, której ojczyzna nie jest obojętna oraz uaktywniać młodszych. Część radnych zniechęca do kandydowania społeczna obojętność w stosunku do funkcji samorządowych.

Wielu jest przeświadczonych o niemożności zmian i ma negatywne doświadczenia z dotychczasowej pracy społecznej w radzie gminnej. Zniechęca ich także poczucie bezsilności i beznadziejności pracy społecznej, zbyt duża ilość problemów do rozwiązania oraz obawa przed ogromem czekających zadań.

Bardzo często swoją odmowę motywują brakiem informacji o reformie oraz niedostatkiem kwalifikacji i nieznajomością kompetencji przyszłej rady powiatowej. Wielu ma negatywny stosunek do reformy powiatowej, nie widzi potrzeby wprowadzania zmian w zarządzaniu na szczeblu pomiędzy gminą a województwem, spodziewa się dużych kosztów reformy. Nie wierzą w celowość reformy powiatowej, są przekonani o nieskuteczności i kosztowności w sprawowaniu władzy. Są przekonani o istnieniu ważniejszych spraw niż funkcjonowanie organów administracji powiatowej (trudna sytuacja kraju, bezrobocie, brak funduszy), odgórnym bałaganem.

Niektórych radnych do kandydowania zniechęca zbyt duża, ich zdaniem, odległość od przyszłej siedziby powiatu, a inni nie widzą siebie w takiej roli i w roli polityka. Jednostkowo uzasadniają swoją niechęć do kandydowania przynależnością do dawnego układu władzy i przekonaniem, że to dyskwalifikuje.

Niezdecydowanie uzasadniano zależnością od przyszłej decyzji mieszkańców oraz od liczebności tego organu. Niektórzy motywowali niezdecydowanie brakiem przekonania o swojej użyteczności w organach samorządu powiatowego.

Działaczy organów samorządowych na szczeblu lokalnym cechują bardzo rozbieżne opinie na temat swojej przyszłej aktywności, a pozytywne, jak i negatywne nastawienie do swojego udziału w pracach rad powiatowych często motywują w bardzo podobny sposób.

5. Przestrzenne rozmieszczenie ośrodków powiatowych w opinii działaczy samorządowych

Wśród radnych z gmin woj. opolskiego zdecydowanie przeważa opinia, że jeśli już organizowany będzie urząd powiatowy, to jego siedziba powinna znaleźć się w mieście. Pozostali bądź nie wyrazili zdania na ten temat, bądź są z reguły w ogóle przeciwni wprowadzaniu samej reformy, a tym samym również sprzeciwiają się typowaniu ośrodków, w których zlokalizowany miałby być urząd powiatowy. Ogółem radni wskazali 18 miast, które według nich mogłyby być dla ich gmin siedzibami powiatów (19, jeśli liczyć wskazywane dość często Koźle). Często również z jednej gminy typowano różne ośrodki na siedzibę powiatu najbardziej wskazaną dla gminy, którą reprezentuje respondent.

Charakterystycznym jest, że w dawnych ośrodkach powiatowych (jest ich na terenie woj. opolskie 11) radni w ogromnej większości wypowiadają się za przywróceniem tym ośrodkom dawnej, powiatowej rangi. Ośrodki miejskie, które poprzednio były siedzibami powiatów typowano również w innych gminach (w nawiasie % głosów za, w grupie tej wyjątkowo znalazł się też Ozimek):

1. Opole (10) – Chrząstowice (100%), Dąbrowa (100%), Komprachcice (100%), Łubniany (100%), Popielów (92%), Prószków (100%), Tarnów Opolski (100%), Tułowice (33%), Turawa (100%), ponadto Pokój – uchwała rady gminnej,

2. Brzeg (3) – Brzeg (gm. – 100%), Lewin Brzeski (100%), Lubsza (100%), Olszanka (100%),

3. Kędzierzyn – Koźle (4) – Cisek (100%), Pawłowiczki (100%), Polska Cerkiew (100%), Reńska Wieś (100%),

4. Kluczbork (2) – Byczyna (100%), Kluczbork (100%), Wołczyn (100),

5. Namysłów (2) – Wilków (100%), Świeczów (100%),

6. Głubczyce (2) – Baborów (100%), Kietrz (100%),

7. Prudnik (2) – Biała (89%), Głogówek (60%),

8. Nysa (7) – Głuchołazy (88%), Kamiennik (100%), Korfantów (67%), Łambinowice (100%), Otmuchów (100%), Pakosławice (100%), Skoroszyce (100%),

9. Strzelce Opolskie (5) – Izbicko (91%), Jemielnica (100%), Leśnica (100%), Ujazd (86%), Zawadzkie (100%),

10. Krapkowice (3) – Gogolin (67%), Strzeleczki (100%), Walce (75%),

11. Olesno (2) – Lasowice Wielkie (89%), Ząbkowice (88%),

12. Ozimek (1) – Kolonowskie (77%).

Jak widać, wśród wskazanych ośrodków nie ma Niemodlina i Grodkowa, które typowano tylko w tych dwóch gminach. Ponadto w dwóch gminach wskazywano ośrodek powiatowy położony poza obszarem województwa opolskiego (Olesno).

Z drugiej strony, w 15 gminach wskazywano więcej niż jedno miasto jako siedzibę powiatu, we wszystkich jednak zawsze jeden ośrodek miejski typowano w dużej przewadze (np. Biała /Prudnik, Głogówek/, Głogówek /Prudnik, Koźle, Głogówek/, Głuchołazy /Nysa, Prudnik/, Gogolin /Krapkowice, Gogolin/ itd.).

Gminy, w których istniała pewna rozbieżność głosów na temat siedziby przyszłego powiatu grupują się, ogólnie biorąc, w zewnętrznej strefie aglomeracji opolskiej. Ponadto, często są to gminy, które utworzono poprzez połączenie dwóch lub więcej gmin z układu sprzed 1975 roku (np. Korfantów – Ścinawa Nyska, Jasienica Dolna; Biała – Łącznik; Popielów – Karłowice; Niemodlin – Gracze).

Z głosów radnych można wysnuć sugestię następującą: podział województwa opolskiego na powiaty: namysłowski, kluczborski, brzeski, opolski, strzelecki, krapkowicki, prudnicki, kędzierzyńsko-kozielski, głubczycki i nyski nie nastręcza trudności, jest również zupełnie możliwe wydzielenie powiatu ozimskiego. Natomiast głosy radnych nie uzasadniają w żadnym stopniu decyzji o utworzeniu powiatów niemodlińskiego i grodkowskiego, bowiem nie ma gmin, z otoczenia tych ośrodków, z których powiaty te można by utworzyć.

6. Granice powiatowe – sposób podziału i uzasadnienie

Jednym z niezwykle istotnych problemów techniczno-organizacyjnych przyszłej reformy jest zagadnienie sposobu włączania gmin w formowane układy powiatowe. Respondenci z rad gminnych w ogromnej większości wypowiedzieli się za włączeniem całych gmin do przyszłych powiatów (77%). Bardzo mało odpowiedzi było jednoznacznie negatywnych (11%), a jeszcze mniej respondentów sugerowało, że gminę należy podzielić.

Ponad połowa odpowiedzi posiadała uzasadnienie, często dosyć obszerne (56%), najczęściej jednak dotyczyło ono konieczności przynależności do powiatu, który funkcjonował przed reformą z 1975 roku, z różnych względów.

Większość uzasadnień z oczywistych względów powielała się. We wszystkich gminach, z których uzyskano odpowiedzi, radni nawiązywali w jakiś sposób do sytuacji sprzed reformy 1975 roku. Tylko bardzo nieliczne wypowiedzi, w których z jakichś powodów sugerowano podział istniejącej gminy, były uzasadnione.

7. Stosunek do trybu wprowadzania reformy

Przyszły kształt przestrzenny oraz rozmieszczenie siedzib powiatów są bezpośrednio uzależnione od tego, kto zaproponuje strukturę powiatową województwa. Mając to na uwadze respondenci stanowczo wypowiedzieli się za formułą propozycji idącej z sejmiku samorządowego, powstałej na podstawie uchwał rad gmin (61%). Znacznie mniej liczna grupa radnych sugerowała, że propozycję podziału na powiaty powinien przedstawić sejmik samorządowy wraz z wojewodą (18%). Kilkunastoosobowa grupa radnych wypowiadałaby się za propozycją idącą wyłącznie od wojewody (3%) lub od rządu (3%). Dalsze 7% respondentów miało inne propozycje; najczęściej łączące opcję sejmiku samorządowego, proponującego podział i siedziby na podstawie uchwał rad gminnych, ale z udziałem wojewody (około 2%), wnioski powinny wyjść z samorządu lokalnego, natomiast decyzję powinien podjąć wojewoda (m. Brzeg).

Rzadko padały inne propozycje, jak np.: referendum wśród mieszkańców (Baborów, Opole, Zdzieszowice, Prószków, Lasowice Wielkie, Namysłów, Zawadzkie – przy wyborach do rady gminy, Pawłowiczki – jeśliby miały nastąpić zmiany w przynależności sołectw) lub szerokie konsultacje na temat podziału na powiaty (Ozimek), decyzja powinna zapaść wyłącznie na podstawie uchwał rad gminnych (Kolonowskie) opartych na sondażu we wszystkich sołectwach gminy (Korfantów, Turawa, Baborów), albo być zaproponowana przez samych radnych (Głubczyce) lub nawet mieszkańców gminy (Chrząstowice) albo powiatu (!) Lasowice Wielkie, Komprachcice) czyli “iść od dołu” (Reńska Wieś), na podstawie wniosku Związku Gmin Śląska Opolskiego (Strzelce Opolskie), powrotu do dawnego układu, co uchroniłoby przed zbędnymi procedurami (Zębowice, Strzelce Opolskie). Znalazła się również propozycja odwrócenia kolejności i zreformowania w pierwszym rzędzie województw (Turawa). Inny radny sugeruje, że propozycję powinna złożyć komisja powołana z burmistrzów, przy wojewodzie (Grodków) lub osoby znające teren i sąsiednie gminy (Korfantów). Znalazła się propozycja, by podział na powiaty przeprowadzić na podstawie regionalnych planów zagospodarowania przestrzennego (m. Brzeg).

Niektórzy radni sugerują, że powiat jest już przeszłością (Leśnica) i nikt nie powinien proponować zmiany dotychczasowego układu (Biała, Chrząstowice, Reńska Wieś, Jemielnica, Turawa), bowiem każdy kto występuje z taką propozycją popiera biurokrację i ogranicza samorządy (Dąbrowa), dodatkowe szczeble władzy są bowiem zbędne (Gogolin, Zdzieszowice, Komprachcice, Tarnów Opolski), trzeba zlikwidować urzędy rejonowej administracji rządowej (Głogówek), trzeba najpierw wiedzieć, jakie koszty pociągnie za sobą reforma (Olszanka). Padają także propozycje likwidacji sejmiku samorządowego (Łubniany, Prudnik).

8. Podsumowanie – uwagi końcowe

Przeważająca większość działaczy samorządu lokalnego sądzi, że reforma wprowadzająca powiat jako jednostkę tegoż samorządu jest potrzebna. Zdecydowanie za reformą wprowadzającą powiaty wypowiedzieli się radni z gmin ze stref zewnętrznych województwa, natomiast w strefie szeroko rozumianej aglomeracji opolskiej w wielu gminach wypowiedziano się zdecydowanie przeciw zmianom. Należy sądzić, że układ, w którym miasto Opole i tak spełnia wszystkie potencjalne funkcje powiatu mocno osłabia potrzebę wprowadzania dodatkowego szczebla w hierarchii administracyjnej regionu. Również w gminach, dawnych siedzibach powiatów przeważa opinia o konieczności przywrócenia funkcji powiatowych.

Działacze lokalnego szczebla samorządowego są zdecydowanie zainteresowani poszerzeniem swojej wiedzy na temat proponowanej reformy, przede wszystkim w zakresie relacji pomiędzy gminą, powiatem i administracją samorządową. Natomiast większość z nich nie widzi siebie, z różnych powodów, w organach przyszłej rady powiatu. Jest jednak dosyć liczna grupa działaczy zdecydowanych na dalszą działalność samorządową na poziomie ponadlokalnym.

Sugestie radnych samorządów gminnych umożliwiają także wstępne dokonanie wyboru ośrodków przyszłych powiatów oraz przyporządkowanie im obszarów gmin, z których je wskazano. Wśród wymienianych miast – 10 to byłe centra powiatowe oraz jedno (Ozimek), które nigdy przedtem nie było siedzibą powiatu. Nie ma natomiast wśród nich Niemodlina i Grodkowa, nie wskazano ich w innych, poza nimi samymi, gminach. Ponadto w dwóch gminach (Lasowice Wielkie i Zębkowice) wskazywano na ośrodek powiatowy, który obecnie położony jest poza obszarem województwa opolskiego (Olesno).

Nie nastręcza więc trudności podział województwa opolskiego na powiaty: namysłowski, kluczborski, brzeski, opolski, strzelecki, krapkowicki, prudnicki, kędzierzyńsko-kozielski, głubczycki i nyski. Jest również zupełnie możliwe wydzielenie powiatu ozimskiego. Natomiast głosy radnych nie uzasadniają w żadnym stopniu decyzji o utworzeniu powiatów: niemodlińskiego i grodkowskiego, bowiem nie ma gmin, z otoczenia tych ośrodków, z których powiaty te można by utworzyć.

Przeważa opinia, że istniejących gmin nie należy dzielić, powinny w całości wchodzić do przyszłych powiatów. Zdaniem radnych ostateczną pozycję siedzib dla przyszłych powiatów oraz ich przestrzenny zasięg powinien złożyć sejmik samorządowy, na podstawie uchwał rad gmin. Znacznie mniejsza grupa radnych sugeruje, że propozycję podziału na powiaty powinien przedstawić sejmik samorządowy wraz z wojewodą.

Literatura:

Heffner K., 1992: Podział terytorialny regionu opolskiego na powiaty, w ujęciu historycznym, “Samorząd Terytorialny”, nr 10, ss. 27-40.




1)Badania ankietowe wśród radnych miast i gmin województwa opolskiego prowadziła Komisja Współpracy Międzyregionalnej Sejmiku Samorządowego Województwa Opolskiego w drugiej połowie 1992 roku. Integralną częścią kwestionariusza był komentarz do ankiety, w którym jej autorzy sugerują nieuchronność gruntownej reformy administracji publicznej w związku z permanentnym kryzysem rządzenia państwem. Do ankiety dołączono, w formie załącznika, wybrane fragmenty opracowania: Wstępne ankiety dołączono, w formie załącznika, wybrane fragmenty opracowania: Wstępne założenia przebudowy administracji publicznej, które miały przybliżyć respondentom cele oraz zakres proponowanych zmian.

WRÓĆ